Inwestycja w rozwój

0
544

Millennialsi i pokolenie Z to osoby, z którymi aktualnie mierzy się lub będzie mierzył się rynek pracy. Oba pokolenia postrzegane są jako roszczeniowe, wychowane w dobrobycie i otrzymujące niemal wszystko na tacy. Uważają, że wszystko im się należy i mają najlepsze kwalifikacje do wybranej przez siebie pracy. Technologia umożliwiła im szybki dostęp do informacji, który nie wymaga dużego wysiłku, nauczyciele w szkołach często są podporządkowani uczniom oraz ich rodzicom. Niestety, jak to bywa w życiu, wszystko weryfikuje czas. Brak umiejętności, kwalifikacji, doświadczenia, zbytnia pewność siebie, która nie jest niczym poparta, są często kubłem zimnej wody i spotkaniem z rzeczywistością. Nagle okazuje się, że dobrostan, jaki panował w rodzinnym domu był wynikiem ciężkiej pracy, brakiem czasu rodziców, który rekompensowali dzieciom swoją nieobecność coraz to nowszymi gadżetami.

Koniec studiów i podjęcie pierwszej pracy

Wraz z uzyskaniem dyplomu magistra zaczynają się poszukiwania pracy przez młodego człowieka. Jakież jest jego rozczarowanie, gdy okazuje się, że kolejna firma milczy po przeslaniu resume. Okazuje się, że pięć lat studiów jest niczym w stosunku do braku jakiegokolwiek doświadczenia. O nie musisz zadbać jeszcze zanim ukończysz uczelnię. Udzielaj się w kołach naukowych, szukaj dorywczej pracy, takiej jak ulotki, obsługa klienta w call center, obsługa klienta w sprzedaży bezpośredniej w sklepach sieciowych czy w gastronomii, pisz artykuły do gazet, miej interesujące hobby. Ważne, żebyś nie spędził okresu studiów tylko na nauce, ale żebyś mógł się czymś dodatkowo pochwalić. Obsługa klienta istnieje praktycznie w każdej branży, a to już duży plus dla Ciebie, z punktu widzenia rekrutera. Udział w wolontariacie, uczestnictwo w kołach naukowych również sprawią, że osoby przeglądające Twoje CV zwrócą uwagę na Twoją inicjatywę i zaangażowanie w sprawę. Nie czekaj aż dostaniesz dyplom, tylko inwestuj w swoje doświadczenie już od początku studiów. Jeżeli będzie się to wiązać z dodatkowym zarobkiem, to korzyść będzie podwójna.

Innowacyjny pomysł na biznes, a brak środków

Pomysły na prowadzenie własnej działalności pojawiają się już w trakcie studiów. To jest Twój czas na próbowanie, kreowania, a nawet na popełnianie błędów. Dziś będą mniej bolesne niż jutro, kiedy przyjdzie czas, aby samodzielnie opłacić pierwsze rachunki. Wiele banków umożliwia udzielenie kredytu studenckiego, który w stosunku do standardowej oferty rynkowej jest znacznie korzystniejszy. Mimo, że głównym celem udzielenia kredytu jest przeznaczenie środków na edukację, a więc zakup podręczników, wynajem mieszkania lub pokoju, to tak naprawdę można go uznać za bezpieczny kredyt na dowolny cel. Nikt nie sprawdza, czy został udzielony bezpośrednio na studia czy na inwestycję.

Korzyścią płynącą z posiadania kredytu studenckiego jest niewątpliwie odroczona data spłaty. Pierwszą wpłatę na poczet zwrotu środków dokonuje się dopiero po dwóch latach od zakończenia studiów. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby spłacić go od razu, jednak czas, jaki został przeznaczony przez ustawodawcę na wpłatę pierwszej raty jest podyktowany dobrem przyszłego absolwenta. Musi on bowiem znaleźć odpowiednią pracę oraz ustabilizować swoją pozycję na rynku, żeby spłata świadczenia była udolna.

Kredyt studencki w praktyce

Studenci mogą wnioskować o wsparcie, które jest wypłacane w miesięcznych transzach w kwocie od 400 zł do 1000 zł. Maksymalnie może być ono wypłacane w 60 transzach, a to oznacza, że maksymalna kwota kredytu nie może wynosić więcej niż 60 tysięcy złotych. Jak już wspomnieliśmy wcześniej, pierwszą wpłatę raty należy uiścić najpóźniej po dwóch latach od ukończenia studiów. Liczba rat, na które zostanie podzielona spłata kredytu studenckiego wynosi dwukrotność ilości wypłaconych transz. Oznacza to, że jeżeli otrzymaliśmy środki finansowe z tego tytułu w 10 transzach wypłaconych po 500 zł miesięcznie, to finalnie będziemy musieli spłacić 20 rat po 250 zł wraz z odsetkami. Aktualną listę banków, które udzielają kredytu studenckiego możesz znaleźć w Serwisie Rzeczpospolitej Polskiej.

Leave a reply